Psychologia w internecie, rodzaje psychologii, psychologia dla każdego, dla Ciebie, jutra, na codzień, związków, skąd się bierze smutek

Forum psychologia w internecie.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2011-01-07 14:50:55

pwi

Administrator

Zarejestrowany: 2010-03-23
Posty: 47
Punktów :   

Czas ciąży wiązał się z męczącą bezsennością 5

Czas ciąży wiązał się z męczącą bezsennością. Ciągłe zmartwienia czy da radę być dobrą matką, później – czy dziecko urodzi się zdrowe? Czy uda się jej go nie skrzywdzić? Gdy pojawiło się na świecie, wszystko się zmieniło. Było malutkie i zupełnie zależne od nich – rodziców. Bardzo się starała, hormony szalały i uczucia również. Z jednej strony oddałaby życie za nie, a z drugiej chciałaby, żeby wróciło wszystko sprzed decyzji o zajściu w ciążę. Tęskniła do swojej samotności. Nikt jej nie rozumiał. W momencie, gdy wspominała, że ciężko jej, to słyszała "spójrz na nie i powiedz, czy nie warto było?". Czuła się oszukana powszechnym przekonaniem, że każda kobieta jak już urodzi, to pokocha. Była zła, że "wszystkich" posłuchała. Nie wzięła pod uwagę, że można być tak zmęczonym. Bardzo się bała, że jest już jak jej matka. Nie pomagało jeszcze poczucie, że każdy oczekuje, że da sobie radę tak dobrze jak wtedy, gdy mieszkała z pijącymi rodzicami. Że będzie odpowiedzialna, opanowana, bo zawsze sobie radziła. Miała mieszane uczucia. Najpierw czekała, aż córka ukończy 3 miesiące, magiczny termin, który musiał minąć, aby było fajnie. Ale to "fajnie" w jej głowie nie nastąpiło. Ogarniała ją rozpacz, że to nigdy się nie zmieni. Gdy minął kolejny miesiąc i dwa dni poczuła "coś", jakąś inną więź. Coś innego niż tylko ciepło i opiekuńczość, coś jakby nić porozumienia. Doczekała się.

Dziecko ma ponad rok i jest zupełnie inaczej. Nieporównywalnie do czasu, gdy było zupełnie małe. Chodzi i zaczyna mówić, nawet można powiedzieć, że się dogadują. Teraz to ono przychodzi do niej się przytulić, niezdarnie pocałować w policzek. Ogarnia ją wtedy niesamowite uczucie radości i dumy.

Jednak nie chciałaby mieć kolejnego dziecka. Sama nie wie dlaczego, może ta świadomość odpowiedzialności, może zmęczenie, wygoda? Może znów zbyt wiele bolesnych wspomnień, które zaczęły powracać wraz z pojawieniem się córki... Widok tak bezbronnej istoty przywoływał obraz małego brata, leżącego przez większość dnia w wózku. Pamięta jego płacz. Tylko ona do niego zaglądała, ale nikt go nie karmił, nie przewijał. Leżał samotny i głodny. Bezsilność, jaką wtedy czuła, pamięta do dziś. Dlaczego wtedy nikt ich nie odebrał rodzicom? Czasami zastanawiała się, czy – jak była taka mała – to ktoś ją przytulał? Myśli te bardzo ją bolały. Świadomość, że rodzice nie zapewnili tak podstawowych rzeczy. Wyrządzili krzywdę, nie dając odrobiny poczucia bezpieczeństwa. Krzywdy, której nie da się cofnąć, naprawić. Teraz jest dorosła i zdarza się, że płacze, nie potrafiąc poradzić sobie z silnymi wspomnieniami. Nie chciałaby, aby jej córka kiedykolwiek czuła się tak, jak ona wtedy.

Stara się dać dziecku dużo ciepła i miłości. Stara się być rozsądna. Nigdy nie będzie idealna i nawet nie chce. Choć czasami nie potrafi odnaleźć się wśród innych matek. Czuje się taka niedojrzała.

Mimo tego ma marzenie, nadzieję, że kiedyś w dalekiej przyszłości jej córka będzie chciała się po prostu z nią spotykać i rozmawiać.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.speedwaymenago2010.pun.pl www.wsap2010.pun.pl www.world-of-mafia.pun.pl www.yu-gi-oh.pun.pl www.ib4um.pun.pl